Polska waga ciężka

Nasi rodacy od wielu lat próbują zdobyc pas mistrza świata królewskiej wagi lecz jeszcze żadnemu sie to nie udało. Kazdy polski kibic boksu czeka na wymarzony dzien w ktorym rękawice naszego pięściarza zostaną u niesione w górę. Swoich sił próbowało aż sześciu zawodników :Andrzej Gołota, Tomasz Adamek, Albert Sosnowski, Mariusz Wach, Andrzej Wawrzyk oraz Artur Szpilka. Wydaje sie że najbliżej sukcesu był A. Gołota który stawał przed mistrzowską szansą aż cztery razy. Pierwszy raz walczył z niekwestionowanym championem L. Lewisem, który znokałtował go już w pierwszej rundzie. Polski zawodnik stoczył póżniej 12 pojedynkow by znów stanąc do walki o MŚ IBF z obecnym mistrzem Chrisem Byrdem. Mimo, iż nasz zawodnik miał nad nim przewage fizyczną walka zakonczyła się remisem. Swoją trzecią szansę otrzymal już w następnej walce, ktora była bardzo brzydka, było dużo fauli oraz klinczów. Obecny wtedy mistrz John Ruiz leżał na deskach i gdy wydawalo sie że zwycięstwo jest już pewne Polak przegrał te walke na punkty po dwunastu rundach. Mina Andrzeja była wtedy bezcenna wielu ludzi uwarza ze decyzja sędziów była skandaliczna. Promotorzy Gołoty jednak go nie skreślili i zorganizowali jego z czwartą walke z Lamonem Brewsterem, ktory był w posiadaniu pasa WBO. Obecny wtedy mistrz odrobił jednak doskonale lekcje i wiedział ze Andrzej zawsze na początku walki był bardzo sztywny i łatwy do trafienia i tak samo jak Lewis znokautował Polaka w pierwszej odsłonie. Wiecej razy Gołota o pas już nie zawalczył. Na koleją walkę kibice czekali pięć lat. Były mistrz Europy Albert „DRAGON” Sosnowski stanął na przeciw obecnej legendzie V. Kliczko. Walka była jednostronna Dragon próbował ale w dziesiątej rundzie po silnym ciosie Sosnowski padł w narożniku i walka zakonczyła sie przez KO. W 2011 roku znakomity pięściarz Tomasz Adamek po przejściu do wagi cięzkiej równiez boksował z V. Kliczko o pas. Walka odbyła się w Polsce, nasz zawodnik miał górowac nad mistrzem szybkoscią oraz sprytem, jak sie w ringu okazało champion nie był wcale wolniejszy od polaka. Walka została słusznie przerwana przez sędziego ringowego w dziesiątej rundzie gdyż walka wyglądała jak egzekucja. Pod koniec 2012 roku o pasy, aż trzech federacji walczył Mariusz Wach z mlodszym z braci Kliczko Wladimirem po dwunastu cięzkich rundach Wiking przegrał walke na punkty. Jak się póżniej okazało w organiżmie polaka wykryto nie dozwolone substancie. Mariusz trzy lata póżniej znów walczył o pas WBC Silver w Rosji z A. Povietkinem lecz walke przegrał z powodu kontuzji na twarzy powstałej po ciosie Rosjanina w dwunastej rundzie. W maju 2013 na gali organizowanej w Rosji młody polski niepokonany zawodnik Andrzej Wawrzyk boksował o mistrzostwo z Alexandrem Povietkinem. Walke jednak przegrał przez KO w trzeciej rundzie. Wielu ekspertow oraz kryrtyków boksu mowieło wtedy, że dla Andrzeja był to za duży krok w boksie, gdyż dotychczas jego kariera była prowadzona bardzo ostroznie i nie miał on rywala o takich umiejętnościach jak Rosjanin. Trzy lata pózniej niosący wielkie nadzieje na MŚ Artur Szpilka stanął do ringu z dwu metrowym Deontayem Wilderem o pas WBC, trofea jednak równiez nie zdobył. Pod koniec dziewiątej odsłony Amerykanin ciężko znokautował Artura ktory przez chwile ni podnosił sie z maty. Karetka zabrała Szpilke do szpitala na badania. Przebieg walki jednak nie był jednostronny wielu kibiców uwarzało że Polak wygrywał walke na punkty ale to jest boks, waga ciezka, chwila nie uwagi i jeden cios decyduje o wyniku walki. Pod koniec lutego roku 2017 miało dojść do walki A. Wawrzyka równierz z D. Wilderem o MŚ lecz pare tygodni przed walka Polak został przebadany przez komisje VADA. W organiżmie Polaka wykryto stanazol, który jest na liscie środków zakazanych. Walke odwołano. Nie wiadomo kiedy znów bedziemy mieli okazję oglądac rodaka w walce o MŚ. Na polskim podwórku bokserskim jest kilku pięściarzy którzy maja dużo potencjału np. Izuagbe Ugonoh, Nick Mazurek, Adam Kownacki czy Krzysztof Zimnoch ale jeszcze są mało doświadczeni by walczycz o najwyższe trofea.